Ryby dla jednych to nieodłączny element codziennej diety, a dla innych przykre wspomnienie z dzieciństwa. Choć wokół tej grupy pokarmów krąży sporo kontrowersji, jedno jest pewne – ryba wpływa na wszystko! Dlaczego warto jeść ryby?
Czy jedzenie ryb jest zdrowe?
Ryby można najogólniej podzielić na te słonowodne (morskie) oraz słodkowodne. Najzdrowsze ryby to te morskie, a szczególnie żyjące w najzimniejszych i najczystszych morzach. Z uwagi na to, że ryby wchłaniają przez skórę różne toksyny, które często znajdują się w morzach i w zbiornikach hodowlanych, zanim powie się cokolwiek na temat ich dobroczynnego lub niekorzystnego wpływu na organizm, należy doprecyzować, skąd one pochodzą.
Wiele ryb hodowanych na przykład w brudnych wodach Mekongu albo w sztucznych stawach hodowlanych, ma nie tylko niewiele wartości odżywczych, ale również dużo toksyn, głównie metali ciężkich – rtęci i ołowiu. Jest to ewidentny fakt dotyczący tego, czy jedzenie ryb jest zdrowe, w którym przewagę będą mieli przeciwnicy ryb. Jednocześnie zawartość substancji toksycznych w rybach to w pewnym sensie również mit. Bo w końcu Japonia czy kraje śródziemnomorskie to regiony, w których spożywa się najwięcej liczb w przeliczeniu na mieszkańca, i w których długość życia jest największa. Barierą, która oddziela ryby potencjalnie szkodliwe dla zdrowia i te, które wpływają korzystnie na samopoczucie, jest więc pochodzenie ryby. Warto zwracać uwagę na miejsce połowu oznaczone na opakowaniu ryby, i wybierać tego łososia czy tuńczyka, który pochodzi z Pacyfiku – tam wody są najchłodniejsze i najmniej zanieczyszczone.
Co dobrego jest w rybach?
Dlaczego warto jeść ryby? Ponieważ są one źródłem bardzo delikatnego, smacznego mięsa o niskiej kaloryczności, ale bogatego w białko doskonale przyswajalne przez organizm. Dieta wykluczająca mięso zwierząt rzeźnych oraz drób, ale bogata w ryby, jest dużo łatwiejsza do zbilansowania pod kątem makroskładników, dlatego często ten wariant wybierają wegetarianie. Jednak to nie wszystko. Ryby morskie będą miały większą niż słodkowodne zawartość kwasów tłuszczowych omega-3 i omega-6. To składniki niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania układu krążenia i układu nerwowego, korzystnie wpływające na rozwój dzieci w okresie intensywnego wzrostu, sprzyjające utrzymaniu zdrowej skóry i optymalnej masy ciała. W diecie osób dbających o smukłą sylwetkę i jak najlepsze odżywienie, tłuszcze zwierzęce pochodzące z ryb i alg morskich są zdecydowanie najkorzystniejszym rozwiązaniem. Ich podaż powinna znacznie przekraczać podaż tłuszczów zwierzęcych, które niestety często dominują w diecie zachodniej.
Co dobrego jest w rybach oprócz makroskładników? Poza białkami i tłuszczami ryby nie mają praktycznie węglowodanów – są więc świetnym produktem dla osób, które stosują dietę niskowęglowodanową. Najzdrowsze ryby morskie to również doskonałe źródło witamin rozpuszczalnych w tłuszczach – A, D, E, a także z grupy B. Mają one w sobie również sporo korzystnych dla organizmu człowieka minerałów – w tym żelaza, wapnia, magnezu, selenu czy potasu.
Jak często jeść ryby?
W regionach takich jak Japonia czy kraje śródziemnomorskie ryby jada się niemal codziennie, a to z uwagi na ich doskonałą dostępność i niskie ceny. W naszej części Europy trudno o wysokiej jakości rybę pełną kwasów omega-3. Ryby typowo bałtyckie niestety nie należą do najzdrowszych, ani też najsmaczniejszych na świecie, a słodkowodne nie wyróżniają się zbyt wysoką wartością odżywczą. Spośród ryb bałtyckich na uwagę zasługują z pewnością śledzie i makrele – to one powinny zdominować dietę Polaka, który chce zdrowo się odżywiać, a nie przepłacać. Tuńczyk, łosoś czy sardynki to ryby znacznie rzadziej trafiające na nasze stoły ryby, które jednak również zasługują na uwagę, głównie na swój niezrównany smak.
Jak często jeść ryby? Zaleca się, by spożywać je dwa razy w tygodniu po porcji. Większa ilość ryb nie wpłynie negatywnie na organizm, a wręcz przeciwnie, warto je jeść nawet codziennie. To ograniczenie wynika z faktu, że ryby z gorszej jakości źródła mogą zawierać w sobie śladowe ilości metali ciężkich, co nie przełoży się korzystnie na zdrowie. Dwa razy w tygodniu – to absolutne minimum, gdy mowa o ryby z pewnego, bezpiecznego źródła, aby zachować zdrowie, urodę i światły umysł na długie lata!